Archiwa tagu: instrukcje BHP

Instrukcje BHP. Część 2.

Instrukcje BHP, jak zaznaczaliśmy w poprzedniej części artykułu, nie są szczególnie precyzyjnie opisane w polskich przepisach. Nie jest na przykład wskazane, jakie są wymagane części składowe instrukcji, natomiast ze względów praktycznych wyróżnia się zwykle 7 takich elementów. Nie mają one koniecznie formy odrębnych zapisów, natomiast są ważne dla spełnienia wymogu kompleksowości instrukcji.

  1. Informacje ogólne. W tej części umieszcza się informacje o tym, jakie kwalifikacje musi mieć pracownik na danym stanowisku, jakie szkolenia musi wcześniej odbyć, jakie badania profilaktyczne musi mieć przeprowadzone i jakie są obowiązujące na danym stanowisku środki ochrony indywidualnej. Można to umownie nazwać punktem „bezpiecznego wejścia” – bez spełnienia tych wymogów stanowisko pracy jest potencjalnie niebezpieczne.
  2. Podstawowe warunki bezpieczeństwa. W tej części omawia się kluczowe elementy wpływające na BHP, a więc nawiązuje również do zagrożeń. Może to dotyczyć przygotowania dróg ewakuacji ze stanowisk zagrożonych pożarem albo podstawowego zabezpieczenia urządzeń ciśnieniowych. Jest to punkt, który umownie nazwiemy „bezpiecznym podejściem” – dzięki realizacji tych postulatów przebywanie w pobliżu stanowiska nie stanowi zagrożenia.
  3. Czynności przygotowawcze. Ten fragment opisuje, co należy zrobić przed przystąpieniem do pracy, a więc jakie elementy maszyn czy urządzeń należy sprawdzić, jak przygotować materiał albo bezpośrednie otoczenie, np. pojemniki odbiorcze itd. Takie „bezpieczne przygotowanie” zapewnia późniejszy bezawaryjny i bezwypadkowy rozruch.
  4. Czynności w czasie pracy, czyli faza „bezpiecznej pracy”. Dzięki zastosowaniu instrukcji zawartych w tym elemencie, np. zakazu palenia praca urządzenia jest bezpieczna dla operatora. Punkt ten można połączyć z kolejnym.
  5. Zabronione czynności eksploatacyjne. Tutaj najczęściej umieszcza się przepisy, których nie da się określić inaczej niż głosem zdrowego rozsądku: niedotykanie ruchomych elementów maszyn, cięcie elementów metalowych nożami do drewna itp.
  6. Czynności końcowe, czyli „bezpieczne wyłączenie”. Ten fragment instrukcji opisuje procedurę zakończenia pracy, uporządkowania stanowiska i ewentualnie przekazania go zmiennikom, jeśli chodzi o przygotowanie do pracy (kwestie organizacyjne znajdują się w kolejnym punkcie).
  7. Uwagi końcowe, czyli procedury alarmowe, droga przekazania stanowiska kolejnej zmianie, uwagi co do wykonania poszczególnych elementów instrukcji albo częste wyjątki.

Poszczególne części instrukcji nie muszą być wizualnie wydzielone – można to zrobić, jeśli instrukcja jest długa, ale często nie ma takiej konieczności. Dobra instrukcja bardziej, niż konkretnym przepisom, czyni zadość potrzebie bezpiecznej organizacji pracy i dlatego nie ma jednego, określonego rozporządzeniem, wzoru instrukcji, ale ustawodawca pozostawia pracodawcy pewną swobodę. Poszczególne części instrukcji muszą następować po sobie w logicznym porządku, ale podział na wspomniane wyżej 7 elementów należy potraktować jako wskazówkę pomagającą tworzyć czytelne instrukcje, a nie jako zasadę, której trzeba bezwzględnie przestrzegać.

Instrukcje BHP. Część 1.

Polskie prawo w kwestii instrukcji BHP jest wyjątkowo mało zrozumiałe. De facto żaden przepis nawet nie zobowiązuje do ich przygotowania wprost, aczkolwiek zapis mówiący o konieczności zaopiniowania instrukcji dla wszystkich stanowisk już istnieje. Jak jednak można zaopiniować dokument, który nie został stworzony? No właśnie. A to nie jest jedyny problem z podstawami prawnymi dla instrukcji BHP.

Czy instrukcja być musi?

Tak. Mówią o tym ogólne przepisy BHP, które stanowią, że dla każdego stanowiska pracy winna być przygotowana odrębna instrukcja BHP. Nie jest jednak jasno powiedziane, kto jest odpowiedzialny za przygotowanie instrukcji. Za udostępnienie ich – drogą dedukcji, bo wprost również nie jest to określone – odpowiedzialnym czyni się przedsiębiorcę (pracodawcę).

Kto tworzy, kto wydaje opinię?

Żaden z przepisów nie mówi, kto ma stworzyć instrukcję BHP. Decyzję tę podejmuje przedsiębiorca, do czego przyznaje mu prawo Kodeks Pracy (art. 100 i 211 pkt 7 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (tekst jedn.: Dz. U. z 1998 r. Nr 21, poz. 94 z późn. zm.)).

To stanowisko poprzeć można jeszcze innymi przepisami. O tym, że pracodawca wydaje lub udostępnia, ale nie przygotowuje mówią odpowiednio art. 2374 § 2 k.p. oraz § 41 ust. 1 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 26 września 1997 r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy (tekst jedn.: Dz. U. z 2003 r. Nr 169, poz. 1650 z późn. zm.), przy czym ten drugi akt wprowadza jedną ważną zmianę, a konkretnie dodaje trzy słowa zmieniające sens poprzednich cytatów: „do stałego korzystania”. Dzięki temu wiadomo, że instrukcja musi być dostępna zawsze dla wszystkich zainteresowanych, a nie może być tylko dokumentem wyprodukowanym po to, aby zaspokoić biurokratyczny głód firmowego archiwum. Mało tego, rozporządzenie precyzuje również, czego instrukcje muszą dotyczyć.

Z rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 2 lipca 1997 r. w sprawie służby bezpieczeństwa i higieny pracy (Dz. U. Nr 109, poz. 704 z późn. zm.) wynika, że każdą instrukcję musi zaopiniować pracownik służby bezpieczeństwa i higieny pracy.

Zakres instrukcji.

Oczywiście z rozporządzenia nie wynika dokładnie, jak instrukcja wygląda ani komu i w jakim trybie ją udostępnić, natomiast celowość wydawania instrukcji jest samowyjaśniająca, ponieważ muszą one dotyczyć:

  1. stosowanych w zakładzie procesów technologicznych oraz wykonywania prac związanych z zagrożeniami wypadkowymi lub zagrożeniami zdrowia pracowników;
  2. obsługi maszyn i innych urządzeń technicznych;
  3. postępowania z materiałami szkodliwymi dla zdrowia i niebezpiecznymi;
  4. udzielania pierwszej pomocy.

Gotowce w świetle przepisów.

Ponieważ przepisy nie precyzują, kto opracowuje instrukcje, na rynku dostępne są gotowe opracowania dla poszczególnych stanowisk. Problem polega na tym, że o ile droższe wydania spełniają już chociaż wymogi formalne, to nie można powiedzieć, że są wyczerpujące, ponieważ siłą rzeczy nie dotyczą konkretnych stanowisk z ich specyfiką. Stąd też zaleca się, aby instrukcje przygotowywać, a nie kupować.