Polskie prawo w kwestii instrukcji BHP jest wyjątkowo mało zrozumiałe. De facto żaden przepis nawet nie zobowiązuje do ich przygotowania wprost, aczkolwiek zapis mówiący o konieczności zaopiniowania instrukcji dla wszystkich stanowisk już istnieje. Jak jednak można zaopiniować dokument, który nie został stworzony? No właśnie. A to nie jest jedyny problem z podstawami prawnymi dla instrukcji BHP.
Czy instrukcja być musi?
Tak. Mówią o tym ogólne przepisy BHP, które stanowią, że dla każdego stanowiska pracy winna być przygotowana odrębna instrukcja BHP. Nie jest jednak jasno powiedziane, kto jest odpowiedzialny za przygotowanie instrukcji. Za udostępnienie ich – drogą dedukcji, bo wprost również nie jest to określone – odpowiedzialnym czyni się przedsiębiorcę (pracodawcę).
Kto tworzy, kto wydaje opinię?
Żaden z przepisów nie mówi, kto ma stworzyć instrukcję BHP. Decyzję tę podejmuje przedsiębiorca, do czego przyznaje mu prawo Kodeks Pracy (art. 100 i 211 pkt 7 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (tekst jedn.: Dz. U. z 1998 r. Nr 21, poz. 94 z późn. zm.)).
To stanowisko poprzeć można jeszcze innymi przepisami. O tym, że pracodawca wydaje lub udostępnia, ale nie przygotowuje mówią odpowiednio art. 2374 § 2 k.p. oraz § 41 ust. 1 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 26 września 1997 r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy (tekst jedn.: Dz. U. z 2003 r. Nr 169, poz. 1650 z późn. zm.), przy czym ten drugi akt wprowadza jedną ważną zmianę, a konkretnie dodaje trzy słowa zmieniające sens poprzednich cytatów: „do stałego korzystania”. Dzięki temu wiadomo, że instrukcja musi być dostępna zawsze dla wszystkich zainteresowanych, a nie może być tylko dokumentem wyprodukowanym po to, aby zaspokoić biurokratyczny głód firmowego archiwum. Mało tego, rozporządzenie precyzuje również, czego instrukcje muszą dotyczyć.
Z rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 2 lipca 1997 r. w sprawie służby bezpieczeństwa i higieny pracy (Dz. U. Nr 109, poz. 704 z późn. zm.) wynika, że każdą instrukcję musi zaopiniować pracownik służby bezpieczeństwa i higieny pracy.
Zakres instrukcji.
Oczywiście z rozporządzenia nie wynika dokładnie, jak instrukcja wygląda ani komu i w jakim trybie ją udostępnić, natomiast celowość wydawania instrukcji jest samowyjaśniająca, ponieważ muszą one dotyczyć:
- stosowanych w zakładzie procesów technologicznych oraz wykonywania prac związanych z zagrożeniami wypadkowymi lub zagrożeniami zdrowia pracowników;
- obsługi maszyn i innych urządzeń technicznych;
- postępowania z materiałami szkodliwymi dla zdrowia i niebezpiecznymi;
- udzielania pierwszej pomocy.
Gotowce w świetle przepisów.
Ponieważ przepisy nie precyzują, kto opracowuje instrukcje, na rynku dostępne są gotowe opracowania dla poszczególnych stanowisk. Problem polega na tym, że o ile droższe wydania spełniają już chociaż wymogi formalne, to nie można powiedzieć, że są wyczerpujące, ponieważ siłą rzeczy nie dotyczą konkretnych stanowisk z ich specyfiką. Stąd też zaleca się, aby instrukcje przygotowywać, a nie kupować.