Wypadek w drodze do pracy wydaje się łatwy do scharakteryzowania, jednak w praktyce pojęcie to jest dość szerokie, a jednocześnie obwarowane kilkoma ograniczeniami, które sprawiają, że nie każda droga do pracy jest tak samo dobra w rozumieniu przepisów.
Którędy do pracy?
Przepisy, a konkretnie ustawa z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, definiuje wypadki przy pracy jako zdarzenia, które miały miejsce w drodze do pracy lub z pracy, ale tylko pod warunkiem, że droga ta była najkrótszą możliwą i nie została przerwana, a więc w tym czasie pracownikowi nie wolno załatwiać spraw prywatnych, nawet jeśli pozornie nie wpływa to na czas potrzebny na pokonanie drogi do pracy lub z pracy. W przeciwnym razie zdarzenie nie zostanie uznane za wypadek w drodze do pracy.
Nie tylko do domu
Co ważne, wypadki w drodze do lub z pracy nie są na stałe związane z trasą dom-praca-dom. Ustawodawca dopuszcza bowiem zamknięty katalog innych punktów:
- inne miejsce zatrudnienia;
- miejsca zwykłego wykonywania funkcji służbowych;
- miejsca zwykłego spożywania posiłków;
- miejsca odbywania nauki.
Co może się wydarzyć w drodze do pracy?
W tym przypadku oczywiście nie ma mowy o zamkniętym katalogu wypadków, natomiast z pewnością można stworzyć listę dość często powtarzających się zdarzeń. Do tych na pewno można zaliczyć wypadki drogowe, urazy spowodowane oblodzeniem chodnika, potknięcia, ale także – na szczęście zdecydowanie rzadziej występujące – wypadki spowodowane świadomym i celowym działaniem osób trzecich.
Świadczenia związane z wypadkami mającymi miejsce w drodze do pracy
Każdy pracownik, który uległ wypadkowi w drodze z pracy lub do pracy, ma prawo do pełnego wynagrodzenia przez 33 dni w ciągu roku (czas ten może być dzielony między krótsze okresy niezdolności do pracy występujące po kilku wypadkach), a następnie zasiłku chorobowego i świadczenia rehabilitacyjnego. Jeśli powstała wskutek wypadku niezdolność do pracy będzie miała charakter trwały, można ubiegać się również o rentę z tytułu niezdolności do pracy – o jej przyznaniu, podobnie jak o przyznaniu świadczenia rehabilitacyjnego, decyduje jednak lekarz orzecznik, natomiast prawo do wynagrodzenia i zasiłku chorobowego nie podlegają jego ocenie, a wynikają wprost z przepisów prawa, choć oczywiście ograniczony jest czas, przez jaki wszystkie te świadczenia mogą być wypłacane.
Nie ma natomiast możliwości uzyskania jednorazowego odszkodowania z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z tytułu wypadku w drodze do pracy lub z pracy. Jak więc widać, sama definicja już jest mocno skomplikowana i mglista, a dodatkowe komplikacje, dotyczące szczególnie oceny parametrów subiektywnych, takich jak czas podróży i wielkość doznanych urazów sprawiają, że kwestie związane z wypadkami w drodze do pracy są zwykle bardzo skomplikowane i trudno tu o jakiekolwiek uogólnienia na wyższym poziomie szczegółowości.