W przypadku umów cywilnoprawnych komplikuje się ocena wypadków. To, że do nich dochodzi, to pewne, natomiast istnieją pewne różnice w ocenie przedmiotowych sytuacji – z pewnością można stwierdzić, że osoby pracujące na podstawie umów cywilnoprawnych nie są traktowane na równi z pracownikami – ich uprawnienia są mniejsze i nie nabywa się ich automatycznie.
Wypadek – rejestracja i zalecenia
Podstawowe czynności, jakie musi wykonać pracodawca, którego pracownik uległ wypadkowi, to dopisanie zdarzenia do rejestru wypadków i wydanie zaleceń zwiększenia poziomu bezpieczeństwa. Charakterystyczną cechą wypadków osób ubezpieczonych na podstawie umów cywilnoprawnych jest fakt, że nie muszą być one rejestrowane, natomiast co do wydawania zaleceń – w interesie przedsiębiorcy leży, aby zagrożenie jak najszybciej usunąć.
Forma zatrudnienia na papierze i w praktyce
Obecnie częstą praktyką jest zatrudnianie pracowników na umowę zlecenie (i w tym zdaniu nie ma sprzeczności). Umowa taka ma treść właściwą umowie o pracę (wskazane jest miejsce i czas wykonywania obowiązków, wskazany jest przełożony itd.), natomiast nagłówek głosi, że jest to umowa zlecenie. W takim przypadku wypadek przy pracy może zostać uznany za wypadek pracowniczy, ponieważ zgodnie z dominującym orzecznictwem umowę ocenia się nie po tytule, ale po treści, ergo taką formę umowy uznać należy za umowę o pracę. To nakłada na pracodawcę pełnię obowiązków związanych z wypadkiem.
Podstawowa różnica w definicji
W przypadku wypadków pracowniczych wypadek musi mieć związek z pracą – w przypadku osób zatrudnionych na podstawie umów cywilnoprawnych taka definicja nie ma sensu prawnego, więc zostało to zastąpione bardziej abstrakcyjną konstrukcją mówiącą o w czasie wykonywania określonych w umowie czynności lub czynności niezbędnych do ich wykonania, nawet jeśli nie są one odpłatne, ale odbywają się w okresie objęcia ubezpieczeniem wypadkowym”. Takie postawienie sprawy oznacza, że osoba mająca polecenie pomalowania płotu na podstawie umowy o dzieło, może ulec niepracowniczemu wypadkowi przy pracy w czasie odbywania przejazdu do sklepu w celu zakupu farby, przy czym można założyć, że w tym przypadku, analogicznie, jak ma to miejsce w pracowniczych wypadkach przy pracy, wymaga się, aby była to podróż najkrótsza (lub ekonomicznie najszybsza). Co więcej, w szczególnych przypadkach za niepracownicze wypadki przy pracy mogą zostać uznane również wypadki w czasie uprawiania sportu lub pobierania nauki.
Nie należy zapominać, że poszkodowanemu, niezależnie od stosunku pracy lub podstawy zatrudnienia wolno skorzystać z uprawnień nadawanych przez Kodeks Cywilny – w przypadku umów cywilnoprawnych jest to często podstawowe narzędzie dochodzenia swoich roszczeń, przy czym należy nadmienić, iż wykorzystanie przepisów KC nie jest uzależnione od opłacenia ubezpieczenia wypadkowego i następuje na wniosek poszkodowanego, natomiast stroną pozwaną będzie firma, na rzecz której poszkodowany wykonywał pracę (a więc w przypadku umów agencyjnych nie agencja, ale firma, w której siedzibie wykonywano obowiązki).